wladek |
Wysłany: Czw 13:03, 28 Cze 2018 Temat postu: |
|
--
Krzysztof Matlak -- blog
27 czerwca 2018
Mistrzowie odpadają z mundialu. Niemcy pytają: warum?
Od środowego popołudnia Niemcy zadają sobie jedno pytanie: warum? Dlaczego mistrzowie świata po raz pierwszy w mundialowej
historii nie przebili się przez rozgrywki w grupie, pakują się
i wracają do domu?
Tabela grupy F wygląda szokująco z niemiecką reprezentacją na końcu.
Michael Probst/EAST NEWS
Tabela grupy F wygląda szokująco z niemiecką reprezentacją na końcu.
Tabela grupy F wygląda szokująco z niemiecką reprezentacją na końcu. Południowi Koreańczycy w odróżnieniu od niektórych naszych mistrzów kopanej nie przejęli się teorią o własnej słabości i nie dość, że świetnie się bronili, to wpakowali dwa gole zdezorientowanym Niemcom. Do jednej ósmej przechodzą Szwedzi i Meksykanie.
Na końcu wygrywają Niemcy? Już nie
Jeszcze kilka dni temu po zwycięstwie w ostatniej chwili nad Szwecją wydawało się, że nie straciło na aktualności powiedzenie, zgodnie z którym wszyscy grają, a na końcu i tak górą są Niemcy. Tym razem do końca daleko, a naszych sąsiadów w mundialu już nie ma.
Polacy mogą się cieszyć, bo mało kto będzie się teraz zajmował ich przypadkiem, skoro gratka jest o wiele większa: odpadają mistrzowie i faworyci. Na gorąco mówi się, że Joachim Loew, który rządzi kadrą od 12 lat, popełnił błąd, stawiając w gruncie rzeczy na tych samych ludzi, z którymi świętował cztery lata temu w Brazylii mistrzostwo świata. Trudno się dziwić, że człowiek się przyzwyczaja do ekipy, która zapewnia sukcesy. Wyczuć moment, kiedy dotychczasowe nazwiska nie są już gwarancją podtrzymania dobrej passy, nie jest łatwo. Może coś o tym powiedzieć Adam Nawałka. I nie tylko on.
Porażka nie przekreśla dorobku Loewa
Na pewno na sympatię swoich kibiców nie może liczyć Mehmut Oezil, który kilka tygodni temu dał sobie pstryknąć fotkę z tureckim prezydentem Recepem Erdoğanem. Oezil, pupil Loewa, z miejsca przestał być przykładem tureckiej integracji w Niemczech. Teraz wytyka mu się słaby niemiecki, a przede wszystkim to, że nie odkupił nierozsądnego gestu postawą na boisku.
Co ciekawe, 58-letni Loew niedawno podpisał kolejny kontrakt ze swoim związkiem, który daje mu pracę na kolejne cztery lata. I jest wielce prawdopodobne, że umowa zostanie dotrzymana. Nad Renem jest smutno, ale to nie znaczy, że porażka, nawet tak dotkliwa, przekreśla wieloletni dorobek.
Będzie brakowało Niemców na mundialu
Kiedy dochodzi do takiej sensacji, mówi się często, że to dobrze dla sportu. Że jednak piłka jest okrągła, choć na co dzień są na ten temat bardzo różne poglądy. Że pozwala marzyć nawet szaraczkom, a na pewno średniakom. Przyznam się jednak, że mnie będzie brakowało Niemców na mundialu. Wolę wierzyć, że ich organizacja futbolu na każdym poziomie ma sens i że wkrótce znów się o tym przekonamy.
Szachowa Lewica Demokratyczna
Reklamuje polskie miasta -- oraz -- uczy 8-latkłów = mnożenia
https://www.facebook.com/wladek.obierak
---
1_2
Diagram - 1
Mat - w 4 posunieciach -- #4
Rozwiązanie: 1. Wh5! [2. Wg5 tempo
2. ... Kxe4 3. Sgf6+
3. ... Kf4 4. Ge3#]
1. ... Kxe4 2. Sgf6+
2. ... Kf4 3. Kf1 tempo
3. ... Kf3 4. Wf5#
1. ... Kxg4 2. Sef6+
2. ... Kf4 3. Kf1 tempo
3. ... Kf3 4. Wf5#
https://www.angora.com.pl/
https://www.angora.com.pl/archiwum.php
https://www.angora.com.pl/
--- |
|
wladek |
Wysłany: Śro 17:30, 20 Gru 2017 Temat postu: |
|
--
Se.pl wiadomości opinie Leszek Miller:
Na rozum jest już za późno
Leszek Miller: -- Na rozum jest już za późno
Zbliżają się święta, zatem jak każe tradycja, coraz częściej słychać
bożonarodzeniowe życzenia. W kręgu naszej życzliwej pamięci niech znajdą się
również wojewodowie, którzy w pocie czoła zmieniają - często przy
żywiołowym oporze mieszkańców i samorządów - nazwy ulic, dróg i placów.
Niech popłyną życzenia dobrego zdrowia, bo jak się okazuje,
na rozum jest już za późno.
Taki na przykład wojewoda łódzki postanowił ulicę Wandurskiego zmienić na
Kazimierza Kowalskiego. I nie chodzi tu o znakomitego artystę,
tylko o lidera łódzkich narodowców. Jego przedwojenni zwolennicy pisali
o nim z dumą, że był symbolem polskiego antysemityzmu i wrogiem numer
jeden wszelkiego żydostwa. Narodowiec Kowalski starał się przenosić na
lokalny grunt faszystowskie idee i wzorce, co jak widać z uznaniem traktuje
po latach pisowski wojewoda Zbigniew Rau. Pod wpływem wielu protestów
pan Rau zmienił swoje zarządzenie i wycofał Kowalskiego z listy patronów
miejskich ulic, ale za to zmienił nazwę placu Zwycięstwa. W dniu 8 maja
1945 r. łódzcy radni dla uczczenia zakończenia wojny z hitlerowskimi
Niemcami przemianowali Wodny Rynek na plac Zwycięstwa. To rzecz
jasna dyskwalifikuje tę decyzję, bo według rządowego urzędnika
żadnego zwycięstwa nie było.
-- |
|