|
SZACHY Szachy, zadania szachowe i nie tylko
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Wto 17:01, 28 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
--
wiesiek59
27 maja o godz. 12:12
PiS wygrał, co smuci, zakładałem inaczej.
Głosowano na znane nazwiska, stąd byli premierzy w całości obejmujący mandaty.
Kogo nie ma w mediach, ten nie istnieje…
--
SŁOWIANIN STANISŁAW
28 maja o godz. 8:39
Byt kształtuje świadomość. Jak dają to bierz. Opozycjo; miałeś chamie złoty róg. Ale syndrom księgowego Rostowskiego,że nie ma pieniędzy okazał się mitem. Tzw.piątki Kaczyńskiego to jak Manifest PKWN,reforma rolna i „wałęsówka” dla emerytów razem wzięte. Wyszło szydło z worka,że suweren lubi Wandę Wasilewską z broszką. Tak sobie myślę na pocieszenie też katolickiej w zasadzie opozycji, że wszelka władza od Boga pochodzi. Cykl 7 lat tłustych i 7 lat chudych wypada przyjąć z pokorą. Nie lękajcie się katolicyzmu w IV RP. Ortodoksyjna rusofobia oparta na sympatii dla banderowskiej Ukrainy nad Wisłą przegrała. Wygrali „dobrzy” rusofobi. Teraz kierunek; wodzu prowadż na Brukselę a nie na Moskwę w ramach chrystianizacji Europy. Drang nach Osten ! poczeka.
--
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 17:15, 28 Maj 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Wto 17:19, 28 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
-
Lewy
28 maja o godz. 9:28
Prosta sprawa. Jaki naród, tacy reprezentanci. Dziwimy sie, że Beata Szydło
dostała rekordową liczbę głosów. Pytamy dlaczego ? Ano dlatego, że Beata
jest typową Grazyną, która ma typowego męża Janusza, syna księdza i
jest z typowej, małej polskiej miejscowości.. Inteligentna srednio,
po angielsku ani me ani be, bogobojna z wiejską mentalnością.
No to Grażyny i Janusze nam wybrali. Chcieli mieć reprezentacje, to mają.
I nie ma się co oszukiwać, taka jest większość narodu. Żrą schabowego do
radosnych dźwięków disco polo, kupionego za pieniądze z socjalu,
z naszych podatkow. Gdzie im będzie lepiej i kto lepiej mialby rzadzić ?
Opozycja, która im odbierze przywileje ? Really ?
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Sob 7:27, 01 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
--
1. Rf1! waiting
1. ... a3 -- 2. Rc2 waiting
2. ... a2 -- 3. Kd1 waiting
3. ... Bxc2+ 4. Kxc2#
---
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Sob 10:22, 01 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
-
Po pierwsze – nie mamy armat
29 maja 2019, środa, Daniel Passent
Najważniejszą przyczyną porażki wyborczej opozycji był (i jest!) brak programu. Jest to także groźna przestroga przed wyborami do parlamentu.
Brak jasnego, wyrazistego, przekonującego programu, wbijanego wyborcy do głowy w mediach, spotkaniach, podróżach po kraju. Jako jedną z głównych przyczyn klęski wyborczej opozycji wymienia się też nieudolną kampanię, a miejscami nawet jej brak, ociężałość, lenistwo, trochę podobnie jak w kampanii Komorowskiego. Patrząc wstecz, Platforma nie dała się poznać jako partia walki, raczej jako partia trwania.
Dr hab. Andrzej Zybertowicz, doradca społeczny prezydenta (obaj nie są z mojej bajki), zadał ostatnio ciekawe pytanie (streszczam własnymi słowami): jak to się dzieje, że opozycja, która ma za sobą zdecydowaną większość inteligencji, przynajmniej tej akademickiej, nie potrafiła stworzyć programu, podczas gdy władza program ma, posiada jasny przekaz, chociaż większość intelektualistów za nią nie stoi?
Pierwsza, nieco złośliwa odpowiedź brzmi: ponieważ zaroiło się od „profesorów”, pseudoprofesorów, ich pogłowie rośnie jak na drożdżach (nie mówię o profesorach „belwederskich”, których też się przystrzyże w miarę zmian procedury i składu komisji). Dlatego poparcie wielu z nich niekoniecznie jest takie korzystne, nie zamienia się w ciekawe idee.
Po drugie, liberalna profesura nie jest głodna, jest raczej urządzona. Żyje skromnie, zwłaszcza w porównaniu ze swoimi odpowiednikami na Zachodzie, ale do tego dochodzi prestiż, czasami wyjazd na wymianę, konferencję, stypendium, staż, wspólne przedsięwzięcia międzynarodowe.
Szerzej pojęta inteligencja, zwana twórczą, podnosi kwestie pierwszorzędne, np. dyskryminację kobiet i w ogóle stosunek do mniejszości etnicznych i seksualnych, walczy w obronie prawdy historycznej, fałszowanej przez dostawców oleodruków na zamówienie władz, broni muzeów, tworzy filmy, które podbijają świat (ale niekoniecznie są dobrze widziane przez władzę), pisze piękne książki. To nie wystarczy, bo nie ma związku z codziennym doświadczeniem wyborców.
Łatwiej trafić do wyborców pisowską wersją historii – megalomańską, ksenofobiczną, ale zaspokajającą potrzebę dumy i „lepszości”. Podobnie walka z „elitami”, z Jandą, Holland, Olbrychskim – wszystkimi, którym się nie podoba. Kłamstwo jest narzędziem PiS, podobnie jak strach – strach przed Unią, przed euro, przed Niemcami, przed Rosją, przed „pedałami”, przed amerykańskimi Żydami, przed norweskimi sądami, które zabierają polskie dzieci.
To wszystko jest nam obce i nie nadaje się do programu partii centrowej, wszystko jedno: centrolewicowej czy centroprawicowej, także Koalicji Europejskiej. Ale co w zamian? Nie wystarczy wyśmiewać bredni mediów rządowych, trzeba przedstawić własną (nomen omen) platformę. Nie wystarczą ogólniki w sprawie służby zdrowia. Tłuste koty muszą się ruszyć, to prawda, i to od jutra. Chyba jest już za późno, ale jeśli chcemy sprawić cud, to dajmy Panu Bogu szansę. Z czym ma ruszyć Koalicja do wyborców, jeśli nie ma armat?
ZAPROSZENIE
4 czerwca tuż, tuż…
Prof. Jan Skórzyński, historyk Solidarności, Sławomir Sierakowski, twórca Krytyki Politycznej i dr Karolina Wigura, Kultura Liberalna i UW będą naszymi gośćmi w Radiu TOK FM, niedziela, 2 czerwca, godz. 10.05.
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Sob 11:47, 08 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
--
10 sierpnia o godz. 10:36
--
1_2
diagram - 1
Mat -- w 2 posunięciach -- #2 -- --1. Wc4 - Kf8 -- 2. Gh6 - szach - mat
1. Rc4! waiting
1. ... Kxf6 -- 2. Bd4#
1. ... Kd6 -- 2. Bf4#
1. ... Kxd8 - 2. Bb6#
1. ... Kf8 --- 2. Bh6#
--
Pamiętam krakowskie Getto, obóz Płaszowski i tysiące Żydów pracujących dla Niemców, po których ślad zaginął. Każdego roku kultywuje się tutaj pamięć zagłady tych ludzi, których jak barany prowadzono bezbronnych na rzeź. Sam biorę udział w tych smutnych ceremoniach. Nie mieszczą się jednakże w głowie zbrodnie popełniane przez ocalałych potomków tamtych ofiar. Czołg z tą samą gwiazdą, którą wtedy nosili na rękawach jest symbolem ludobójstwa i eksterminacji narodu palestyńskiego na swojej własnej ziemi, walczącego os woje ocalenie. Zabili już ponad 2 tysiące ludzi w tym prawie 500 dzieci. Żydzi dzieciobójcy. Zabijają bezkarnie z pomocą amerykańskich dolarów i amerykańskich armat. Prawie bez żadnego protestu społeczności międzynarodowej, mediów, intelektualistów lub sprostytuowanych publicystów. Natomiast wszyscy warczą na Putina i Rosję, którzy także bronią swoich żywotnych interesów i życia przeciwko bandom oprychów banderowskich także wspieranych i szkolonych przez amerykański imperializm.
Wszędzie gdzie zbrodnia, morderstwa, grabieże, bomby i zabijanie
tam są amerykanie. XXI wiek to wiek amerykańskich zbrodni.
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Sob 11:56, 08 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
--
0 sierpnia o godz. 10:36
--
1_2
diagram - 1
Mat -- w 2 posunięciach -- #2 -- --1. Wc4 - Kf8 -- 2. Gh6 - szach - mat
Solution: 1. Rc4! waiting
1. ... Kxf6 -- 2. Bd4#
1. ... Kd6 -- 2. Bf4#
1. ... Kxd8 - 2. Bb6#
1. ... Kf8 --- 2. Bh6#
--
Pamiętam krakowskie Getto, obóz Płaszowski i tysiące Żydów pracujących dla Niemców, po których ślad zaginął. Każdego roku kultywuje się tutaj pamięć zagłady tych ludzi, których jak barany prowadzono bezbronnych na rzeź. Sam biorę udział w tych smutnych ceremoniach. Nie mieszczą się jednakże w głowie zbrodnie popełniane przez ocalałych potomków tamtych ofiar. Czołg z tą samą gwiazdą, którą wtedy nosili na rękawach jest symbolem ludobójstwa i eksterminacji narodu palestyńskiego na swojej własnej ziemi, walczącego os woje ocalenie. Zabili już ponad 2 tysiące ludzi w tym prawie 500 dzieci. Żydzi dzieciobójcy. Zabijają bezkarnie z pomocą amerykańskich dolarów i amerykańskich armat. Prawie bez żadnego protestu społeczności międzynarodowej, mediów, intelektualistów lub sprostytuowanych publicystów. Natomiast wszyscy warczą na Putina i Rosję, którzy także bronią swoich żywotnych interesów i życia przeciwko bandom oprychów banderowskich także wspieranych i szkolonych przez amerykański imperializm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Sob 20:15, 08 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
-
Cała wstecz!
5 czerwca 2019, - środa, - Daniel Passent
Ze Szwecji do Polski jest blisko, ale z Polski do Szwecji – daleko, bardzo daleko. Anna Nowacka-Isaksson pisze w „Rzeczpospolitej”, że w Szwecji panuje uczucie wstydu z powodu latania samolotami, nazywa się to flygskam. „Pojawia się, gdy ktoś np. zapowiada, że zamierza polecieć na safari do Kenii w celach czysto rekreacyjnych” – czytamy. Choć od razu tłumaczy się, że jest wegetarianinem, co ma równoważyć korzystanie z samolotu, który przyczynia się do emisji gazów cieplarnianych. „Elektrycznych samolotów wszak nie ma” – pisze Nowacka-Isaksson.
Bohaterką sezonu, a może i więcej, jest bardzo popularna 16-letnia działaczka ekologiczna Greta Thunberg. Jej rodzice (ojciec – aktor, matka – śpiewaczka) przestali latać samolotami. Mama zrezygnowała z kariery międzynarodowej, by nie być zmuszoną do latania, i pracuje tylko w Sztokholmie. Greta, która jest działaczką na skalę międzynarodową, była ostatnio w Davos. Podróż tam i z powrotem zajęła jej 65 godzin, które wykorzystała „na pisanie przemówień”. Odmówiła przyjęcia nagrody dla dzieci i młodzieży za pracę na rzecz zrównoważonego rozwoju, ponieważ finaliści z całego świata mieli przylecieć do Sztokholmu samolotami. We wrześniu Greta wybiera się do USA i Chile – nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób zamierza tam dotrzeć i jak długo w związku z tym potrwa podróż. Jako ambasador w Chile latałem nie raz na podobnej trasie, trwało to przy jednej przesiadce mniej więcej 15-20 godzin, i już wydawało mi się wiecznością.
Ok. 80 proc. Szwedów uznaje zmiany klimatyczne za najbardziej palącą kwestię do rozwiązania, ważniejszą nawet niż problem imigrantów, który dotychczas zajmował pierwsze miejsce. „To bez wątpienia efekt Grety Thunberg” – czytamy w „Rzeczpospolitej”. Czytam te wiadomości z mieszanymi uczuciami. Od pewnego czasu zmiany klimatyczne i ochrona środowiska stają się jednym z najpoważniejszych zadań ludzkości. Do niedawna tak nie było, priorytetami było zachowanie pokoju na świecie, wyżywienie mieszkańców naszej planety. Teraz politycy na pierwszym miejscu wymieniają zmiany klimatyczne.
Nasuwa się jednak pytanie, ile „kosztuje” walka z ociepleniem klimatycznym? Nie tylko w sensie finansowym, ale i jakiej wymaga zmiany trybu życia. Czy 65 godzin podróży ze Szwecji do Szwajcarii nie jest droższe niż lot samolotem na tej trasie? Czy mamy się cofnąć do czasów machiny parowej i żaglowców? Przez ponad dwie doby można zrobić całkiem dużo (w ciągu godziny robotnik tworzy produkt wart od kilku do kilkudziesięciu euro), a ponadto trzeba się utrzymać, ogrzać itd. W sumie ochrona klimatu i środowiska – jak najbardziej „za”, ale nie dajmy się zwariować i nie ośmieszajmy sprawy numer jeden.
Zaproszenie
Sławomir SIERAKOWSKI (założyciel „Krytyki Politycznej”, publicysta
„Polityki”) i Marek ŚWIERCZYŃSKI (Polityka Insight), oraz trzecia osoba,
którą trzymamy jeszcze w tajemnicy, będą naszymi gośćmi w Radiu
TOK FM, niedziela 9 czerwca, jak zwykle o godz. 10:05. Zapraszam!
---
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Nie 8:15, 09 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
---
diagram - 1
Mat - w 2 posunieciach -- #2 --- --- 1. Hd7 - tempo
Solution: 1. Qd7! - tempo
1. ... Kf8 -- 2. Rxh8#
1. ... Kxh7 - 2. Sf6#
1. ... Qxh7 - 2. Qe8#
1. ... g6 -- -- 2. Qf7#
-
Solution: 1. Qd7! - tempo
1. ... Kf8 --- 2. Rxh8#
1. ... Kxh7 - 2. Sf6#
1. ... Qxh7 -2. Qe8#
1. ... g6 --- 2. Qf7#
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Wto 3:36, 11 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
--
Historia śrubokrętem pisana
17 października 2018, środa, Daniel Passent
Ambasador i profesor Marek Grela, baczny obserwator
sceny międzynarodowej, pisze:
Polski ambasador przy Unii Europejskiej Marek Sadoś potajemnie
(ale są świadkowie), własnoręcznie odkręcił tabliczkę informującą,
że w 2011 r. ówczesny premier Donald Tusk w obecności
Jerzego Buzka, przewodniczącego Parlamentu UE, oraz innych
czołowych polityków unijnych, otworzyli siedzibę stałego
przedstawicielstwa Polski przy UE.
Brukselskie „Politico” nazywa Sadosia
„utalentowanym rzemieślnikiem” (handyman), czyli „złotą rączką”.
W „Politico” czytamy, że „Polska zmienia historię”. Po tablicy pozostały tylko otwory na kołki, a i te ślady zniknęły. Co najmniej dwóch świadków widziało, jak amb. Sadoś odkręcał tablicę. „Sądzić należy, że tablica nie podoba się jego nowym szefom. Zadanie to ambasador wykonał w samą porę przed kolejną wizytą premiera Morawieckiego na dzisiejszy szczyt w sprawie brexitu” – napisał Florian Eder, redaktor serwisu czytanego codziennie przez świat polityczny i dyplomatyczny w Brukseli. „Dlaczego tablicę zdjęto? Czy to jest próba przepisywania historii, czy też odrzucenie estetyki z początków XX wieku? Polskie przedstawicielstwo odmówiło komentarza”.
My natomiast komentarza nie odmówimy. Polski hydraulik, po podbiciu Unii, zrobił karierę i został obarczony kolejnym odpowiedzialnym zadaniem: pisaniem historii na nowo przy pomocy śrubokręta. W Polsce dobra zmiana historii idzie pełną parą: Muzeum II Wojny Światowej, żołnierze wyklęci, Solidarność, Okrągły Stół, transformacja, życiorysy, wymazywanie z historii – wszystko podlega przeróbce. Tak jak tabliczka na przedstawicielstwie Polski w UE. Wszak od dawna wiadomo, że polityka zagraniczna jest przedłużeniem polityki wewnętrznej.
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Wto 12:44, 11 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
-
Kawa u premiera
9 czerwca 2019, niedziela, Daniel Passent
„Chamstwo jest charakterystyczną cechą tej grupy politycznej” – powiedział eurodeputowany Ryszard Legutko po tym, jak Danuta Hübner, Róża Thun i Bartosz Arłukowicz nie podali ręki premierowi Morawieckiemu podczas uroczystego odbierania zaświadczeń o wyborze do Parlamentu Europejskiego.
Nie podzielam opinii prof. Legutki, a wręcz przeciwnie – uważam, że w dziedzinie chamstwa prowadzi obóz władzy, ale i opozycja nie jest bez winy. W tej konkretnej sprawie uważam, że skoro się przyszło i odebrało zaświadczenia, to należało rękę podać. Jest tyle innych sposobów potępienia premiera i władzy w ogóle – liczne wypowiedzi w mediach niezależnych (pp. Arłukowicz, Hübner i Thun mają do nich swobodny dostęp), bojkot uroczystości, trybuna sejmowa i wiele innych.
Premier Morawiecki absolutnie zasłużył na dezaprobatę, choćby za sposób „ujawniania” swojego majątku, za złożenie kwiatów ku czci Brygady Świętokrzyskiej, za to, co powiedział w Monachium o stosunkach polsko-żydowskich podczas wojny, za postępowanie prokuratury w sprawie KNF i Srebrnej itd., itp., wreszcie za aroganckie zignorowanie prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz 4 czerwca.
Ktoś widocznie zwrócił premierowi uwagę na niestosowność jego zachowania, skoro zaprosił p. Dulkiewicz na kawę i zaproszenie zostało przyjęte. To ostatnie witam z zadowoleniem i oby to nie był ostatni raz. Każda próba cywilizowania panujących obyczajów zasługuje na uznanie. Może p. prezydent wytłumaczy premierowi, że dobór momentu rekonstrukcji rządu akurat w czasie uroczystości gdańskich przynosi premierowi wstyd. Ale kawę popieram.
Premier jest gładki, obyty, na pierwszy rzut oka robi lepsze wrażenie niż „nasza Beata” lub jej następca Jacek Sasin. Ale pozory mylą. Kilka lat temu ujawniono taśmę, na której ówczesny prezes WBK Mateusz Morawiecki powiedział o Robercie Kubicy: „na szczęście złamał rękę raz, drugi”. Co wtedy zrobił premier? Spowodował, żeby Orlen, wielka spółka skarbu państwa, zaangażowała miliony w promocję naszego rajdowcy i naszego kraju. Kubica został skutecznie wyciszony, sprawa została zasypana publicznymi pieniędzmi. Bez skrupułów.
Utkwiła mi w pamięci pokazana w TVN (bo chyba nie TVP) scena, jak kilka lat temu, podczas uroczystości na Westerplatte, o godz. 4 rano prezydent elekt Andrzej Duda kręcił się jak mógł, byle tylko stać plecami do ówczesnej premier Ewy Kopacz, i nie podał jej ręki. To postępowanie niegodne prezydenta i dżentelmena.
Oby kawa u premiera nie była gorzka i stanowiła wyjątek od panujących obyczajów, wskazówkę, że można inaczej.
----
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Wto 13:03, 11 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
waldemar
9 czerwca o godz. 20:45
[link widoczny dla zalogowanych]
Premier Morawiecki w duecie z prezydentem Dudą stanowią dowód
,iż znajomość obcych ( ego ) języka jest niewystarczająca by wypowiadać się rozumnie .
Skorzystam z opinii pisarza Stasiuka o haśle wyborczym PiS ”
Polska Sercem Europy ” – pyta o – codzienność, kto interesuje się Polską
– nie ma zainteresowania żadnego ze strony
_ Niemców Czechów , Słowaków – bo to nie Serce Europy .
ps .,
Nie mam powodu by interesować się obyczajami polskich elit .
Wstrząśnięty jestem koszmarną katastrofą na Autostradzie A-6 Kijewo / k/Szczecina .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wladek dnia Wto 13:04, 11 Cze 2019, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Wto 13:38, 11 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
pawel markiewicz
10 czerwca o godz. 10:37
Morawiecki, Duda, Sasin itd to dowod jak glupi jest Suweren. Durny,
bezmyslny i bez „kregoslupa”. Wiekszosc Brytyjczykow czy Amerykanow
tez nie grzeszy wielka wiedza ale maja tzw cwancyk i swoj rozum, i jak
im ktos propbuje wcisnac jakis oczywisty kit to sie buntuja. A wiekszosci
Polakow lyka wszystko jak leci. Nic dziwnego, ze czegus malo
nasz widac na swiecie. i tak juz bedzie do konca swiata!
A wszystko przez Juliusza Cezara bo mu sie nie chcialo podbic
slowianszczyzny. A moze juz 2000 lat temu Starozytni wiedzieli ze
z nas nic nie bedzie. Wiec zostali we Francji, Niemczech, WB, Hiszpanii
czy Austrii. Roznice miedzy nami i nimi widac golym okiem.
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Śro 9:21, 12 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
-
Falenta gra va banque
11 czerwca 2019, wtorek, Daniel Passent
Opozycja w Polsce ma niebywałe szczęście i jeśli nie wygra tych wyborów, to nadaje się do domu spokojnej starości. Prezent nr 1 – film „Kler”. Prezent nr 2: Film „Tylko nie mów nikomu”. Oba te filmy zaskoczyły sojusz ołtarza i tronu, pokazały, że ideał Polaka katolika pozostawia to i owo do życzenia. Prezent nr 3: Cudowne odnalezienie Marka Falenty.
Najpierw polskie służby z policją na czele pozwoliły skazanemu wyjechać za granicę, a potem, kiedy zrozumiały swój błąd, dostały go, jak smażył się w słońcu Hiszpanii. Pogoń za Falentą była konieczna, ponieważ nie wiadomo, czy i co ten gość jeszcze ma. I na kogo?
List Falenty do prezydenta Dudy to kuriozum, szczyt bezczelności, żeby typ spod ciemnej gwiazdy szantażował głowę państwa. Jak to możliwe? Ano tak, że kiedy taśmy z restauracji skompromitowały polityków PO i pomogły obalić rząd PO-PSL, nowa władza, z prokuraturą na czele, potraktowała Falentę niezwykle łagodnie.
Zbigniew Ziobro i jego szef, prezes, od czasu do czasu grzmią, żeby zaostrzać kary i już wkrótce za przejście przez jezdnię w miejscu niedozwolonym lub – nie daj Boże! – za obrazę ministra można będzie trafić do aresztu. (Ale nie za wieszanie na szubienicach fotografii polityków opozycji). Kiedy trzeba, byle sprawa wypadku drogowego z udziałem premiera wlecze się dwa lata, a z udziałem ministra obrony – w ogóle nie ma sprawy!
Afera taśmowa została wyciszona i w prokuraturze zawężona do minimum. Mimo że taśmy w podejrzany sposób (a może właśnie dlatego) obciążały polityków tylko jednego obozu, przestano doszukiwać się całej prawdy. Nigdy nie ujawniono, kto stał za Falentą. „Bez Falenty PiS nie doszłoby do pełni władzy” – mówi Marek Biernacki, były minister z Platformy. „Afera taśmowa była gwoździem do trumny rządu PO i PSL” – pisze Szułdrzyński w „Rz”.
Było wysoce prawdopodobne, że Falenta miał kontakty ze służbami, wielomiesięczna działalność tego typu nie mogła ujść uwadze stróżów bezpieczeństwa, CBA i innych. Sam Falenta nie zaprzeczał, że informował „organa” o kontaktach z biznesmenami, sam w dodatku działał „na kierunku” wschodnim. Gdyby, powtarzam: gdyby F. ujawnił taśmy z nagraniami polityków PiS, dawno już byłby za kratkami. Ale ponieważ Murzyn zrobił swoje – Murzyn może odejść.
Falenta jednak broni się jak umie. W liście twierdzi, że ma nagranie premiera Morawieckiego, i wymienia swoje rzekome kontakty w hierarchii służb. Nikt mu nie wierzy, ma zero wiarygodności, ale skoro szantażuje prezydenta – śledztwo musi chyba być wszczęte.
Jeżeli będzie prowadzone równie gorliwie jak śledztwo w sprawie Srebrnej, to przed wyborami nie dowiemy się od prokuratury niczego, ale trzeba do końca wyjaśnić, czy Falenta nie blefuje. To, oczywiście, będzie trwało latami, biegli, psychiatrzy, eksperci, przynajmniej dopóki będzie rządził PiS, a potem sprawa się przedawni albo w inny sposób zostanie jej ukręcony łeb. Chyba, chyba że…
Zaproszenie
Prezydent w USA, Falenta w ciupie, a w TOK FM: prof. Zbigniew Lewicki
(znany amerykanista) i Zuzanna Dąbrowska („Rzeczpospolita”)
będą naszymi gośćmi w niedzielę 16 czerwca o godz. 10:05.
--
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Nie 16:19, 16 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
--
Szkolenie wirtualne -- dla instruktorow szachowych!
Autor : Nr.9 -- D. Marjanovic
Moskiewski konkurs 2011
-
Diagram -- 1
Mat w 3 posunieciach -- #3
1. 0-0! -- Roszada
1. 0-0 --- f5 -- 2. exf6 --> bicie w przelocie -- Kd7 - 3. He7 - mat
1. 0-0 - fxg6 - 2. b8=Skoczek --- promocja -- g5 -- 3. Wf6 - mat
1. 0-0 - Kd7 - 2. gxf7 - Ke6 -- 3. f8=Skoczek - mat
1. 0-0 - Kd7 - 2. gxf7 - Kd8 -- 3. Wd1 - mat
[link widoczny dla zalogowanych]
---
Task Valladao
Zadanie szachowe ktore posiada trzy motywy szachowe...
Roszada - bicie w przelocie i promocie -- nazywamy Taskiem Valladao.
Ten wariant podkresla potrzebe wykonania malej roszady
w pierwszym posunieciu.
1. 0-0 - roszada - Kd7 - 2. gxf7 - Kd8 -- 3. Wd1 - mat
-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wladek
Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 49118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polaniec
|
Wysłany: Nie 16:57, 16 Cze 2019 Temat postu: |
|
|
--
Duda: słowo wróblem wyleciało
13 czerwca 2019, czwartek, Daniel Passent
„Słowo wróblem wylatuje, a wołem powraca” – mówi popularne przysłowie. Taki wróbel wyleciał z ust prezydenta Dudy, który podczas pierwszego dnia triumfalnej podróży po Stanach Zjednoczonych na wspólnej z Donaldem Trumpem konferencji prasowej został zapytany: „Czy postrzega pan Rosję jako sojusznika, czy jako przeciwnika?”.
Oto początek dłuższej odpowiedzi (w większości nie na temat) prezydenta:
Bardzo bym chciał, żeby Rosja była przyjacielem Polski, bo jest wielkim naszym sąsiadem, jest państwem dużo większym od Polski, o większym niż Polska potencjale pod każdym względem, może za wyjątkiem jednego: ja uważam, że w nas jest więcej męstwa, że jesteśmy odważniejsi i potrafimy walczyć do samego końca niezależnie od wszystkiego.
W dalszym ciągu odpowiedzi prezydent sławi bohaterstwo Polaków od Bitwy Warszawskiej po Żołnierzy Wyklętych.
W odpowiedzi prezydenta Dudy słychać dysonans: my jesteśmy bardziej mężni od Rosjan i bardziej niż oni potrafimy bić się do końca. Tak głowa państwa polskiego ocenia Polaków i Rosjan.
Po pierwsze, mówienie per „my” nie jest do końca usprawiedliwione, ponieważ wielu z nas, w tym prezydent Duda, nie dało jeszcze dowodów męstwa, ale zakładam, że chodzi o nas, Polaków. Wynosząc „nasze, polskie” bohaterstwo ponad męstwo i wytrwałość Rosjan – na czym się prezydent Polski opiera Jakie stosuje kryteria?
W swoich oczach naród rosyjski jest największą albo jedną z największych ofiar stalinowskiego terroru, II wojny światowej, zbrodniczej polityki rosyjskich komunistów oraz niemieckich faszystów. W czasie II wojny światowej naród rosyjski dał dowody bezprzykładnego bohaterstwa, jak choćby w czasie trwającego dwa i pół roku oblężenia przez Niemcy Sankt Petersburga (wówczas Leningradu), miasta, którego w dużym stopniu broniły kobiety i dzieci, w warunkach głodu, epidemii, skrajnego wyczerpania, a nawet przypadków kanibalizmu.
W mieście zginęło półtora miliona ludzi. To, że było oblężone przez armię hitlerowską – wczorajszego sojusznika w napaści na Polskę – to jedno, to, że w czasie wojny był Katyń i był Babi Jar, i był Stalingrad – to drugie.
Powiedzieć, że „nasze” męstwo większe jest (było) od „ich” męstwa, jest niemądre i niepotrzebne. Oczywiście, żadnego męstwa nie wymagało rozstrzeliwanie tysięcy bezbronnych jeńców. Ale II wojna to nie tylko rosyjskie zbrodnie, to także wydarzenia, których naród nie mógł przewidzieć, największa próba, jaką ten naród – dowodzony przez zbrodniarzy – przeszedł.
Wyobraźmy sobie, że prezydent Putin w obecności prezydenta USA mówi, iż męstwo Rosjan większe jest od męstwa Polaków. Dla nas byłby to policzek. Dlaczego prezydent Duda to zrobił, po co?
---
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|